Potencjalny strajk w portach USA zagrożeniem dla globalnego łańcucha dostaw oraz dla Polski

Wraz z rosnącym prawdopodobieństwem strajku w portach wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych oraz w Zatoce Meksykańskiej, światowe łańcuchy dostaw mogą stanąć w obliczu poważnych zakłóceń. Eksperci z branży logistycznej, w tym firma C.H. Robinson, ostrzegają, że skutki takiego protestu dotkną przewoźników i konsumentów na całym świecie, w tym w Europie, a Polska może odczuć konsekwencje szczególnie dotkliwie.

logistyka na świecie porty wiadomości

30 września 2024   |   11:00   |   Źródło: PAP / Gazeta Morska   |   Opracował: Daniel Nawrocki   |   Drukuj

Globalny wpływ zakłóceń w amerykańskich portach

Strajk w kluczowych portach USA, które znajdują się na wschodnim wybrzeżu oraz w Zatoce Meksykańskiej, może mieć katastrofalne skutki dla gospodarek różnych krajów. Porty te obsługują znaczną część globalnego handlu, a każdy dzień przestoju w funkcjonowaniu tych kluczowych węzłów logistycznych może prowadzić do ogromnych opóźnień w dostawie towarów. Według ekspertów C.H. Robinson, tygodniowe zakłócenie w działaniu portów może przełożyć się na miesięczne opóźnienia w dostawie ładunków.

Warto zauważyć, że wschodnie wybrzeże i Zatoka Meksykańska stanowią lokalizację połowy najbardziej ruchliwych portów w Ameryce Północnej. W przypadku strajku, stany takie jak Teksas, Georgia, Luizjana i Pensylwania – które importują najwięcej towarów z Polski – mogłyby doświadczyć poważnych trudności. To właśnie te stany byłyby szczególnie narażone na skutki zamknięcia portów, jeśli protesty rozpoczęłyby się 1 października.

Kluczowa rola USA w polskim handlu zagranicznym

Stany Zjednoczone są jednym z najważniejszych partnerów handlowych Polski, co czyni ewentualne zakłócenia w amerykańskich portach jeszcze bardziej istotnymi. W 2023 roku USA były czwartym pod względem wielkości kierunkiem importu dla Polski, a także jedynym nieeuropejskim krajem, który znalazł się w pierwszej dziesiątce państw, do których Polska eksportuje najwięcej towarów.

Wartość eksportu z Polski do Stanów Zjednoczonych wyniosła w 2023 roku 11,8 miliarda dolarów, podczas gdy import z USA osiągnął wartość 16,2 miliarda dolarów. Szczególnie istotne dla polskiego eksportu były części motoryzacyjne, w tym te przeznaczone dla motocykli – w czerwcu 2024 roku ich wartość eksportowa wyniosła 57,5 miliona dolarów. Z kolei jednym z najważniejszych importowanych do Polski towarów były produkty chemiczne, w tym szczepionki.

Zakłócenia w dostawach z USA mogłyby dotknąć zarówno polskich producentów, jak i konsumentów, powodując opóźnienia w dostawach, a także wzrost kosztów transportu.

Efekt kaskadowy: Europa, Oceania, Azja

Jak zaznacza Mia Ginter, dyrektorka ds. transportu morskiego w firmie C.H. Robinson, skutki strajku w amerykańskich portach najbardziej odczują przewoźnicy transportujący ładunki z Europy, Oceanii oraz Azji do Stanów Zjednoczonych. 

- To z kolei kaskadowo zakłóci przepływ towarów w USA, Kanadzie i Meksyku. Jak widzieliśmy w przypadku innych zakłóceń w globalnym łańcuchu dostaw, kaskada ta doprowadziłaby zarówno do wydłużenia czasu tranzytu, jak i dodatkowych kosztówocenia Ginter.

Wspomniane koszty mogą obejmować m.in. opłaty za zatory w transporcie, opłaty za przestój ładunków, a także dodatkowe opłaty związane z koniecznością zatrzymania ładunków na dłuższy czas.

Odwiedź nas na gazetamorska.pl.

Daniel Nawrocki
redaktor

komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz