Coraz więcej uszkodzonych aut używanych trafia do Polski. Import samochodów osiąga rekordowy poziom

Według najnowszych danych CARFAX, aż 80 proc. używanych aut dostępnych obecnie na polskim rynku ma w swojej historii odnotowane uszkodzenia – to o 6 punktów procentowych więcej niż rok temu. Szczególnie istotne z punktu widzenia branży logistycznej i portowej jest to, że połowa wszystkich aut używanych w Polsce to pojazdy sprowadzone z zagranicy, co oznacza dalszy wzrost wolumenów obsługiwanych w portach morskich i przez operatorów spedycji międzynarodowej.

biznes logistyka porty transport i spedycja wiadomości

15 kwietnia 2025   |   21:28   |   Źródło: Gazeta Morska   |   Opracował: Kamil Kusier   |   Drukuj

fot. Freepik

fot. Freepik

Import rośnie – coraz więcej uszkodzonych aut z zagranicy

Na koniec I kwartału 2025 r. odsetek samochodów używanych importowanych do Polski wzrósł do 50 proc., wobec 45 proc. rok wcześniej. Co istotne, również w tej grupie odnotowano wzrost liczby pojazdów z uszkodzeniami – z 46 proc. do 51 proc. Tendencja ta pokazuje, że polski rynek w coraz większym stopniu opiera się na imporcie pojazdów, które często wymagają dodatkowych nakładów już po sprowadzeniu.

Dla portów morskich, terminali przeładunkowych oraz firm zajmujących się transportem i przygotowaniem pojazdów do sprzedaży, oznacza to konieczność obsługi większej liczby aut o niepełnym stanie technicznym, co przekłada się na wyższe koszty magazynowania, inspekcji oraz transportu do punktów sprzedaży.

Charakterystyka rynku: samochody starsze i bardziej zużyte

Statystyczne używane auto w Polsce ma dziś 11 lat i 164 tys. km przebiegu – to więcej niż przed rokiem (odpowiednio 10 lat i 160 tys. km). Wciąż 27 proc. pojazdów pozostaje własnością pierwszego właściciela, co może być ważnym sygnałem dla firm logistycznych zajmujących się obsługą rejestracji i przygotowaniem pojazdów do ponownego wprowadzenia na rynek.

Z obserwacji rynku i trendów wynika, że na takie kształtowanie się listy najpopularniejszych marek wśród aut używanych ma wpływ kilka czynników. Po pierwsze, przekonanie użytkowników o lepszej jakości aut z segmentu premium, jak Audi czy BMW. Wynika ono prawdopodobnie z głęboko zakorzenionego przekonania, że są one wyposażone w lepsze technologie i wykonane z wyższej jakości materiałów. Częściowo ma to uzasadnienie, jednak niejednokrotnie, jeśli chodzi o mechaniczne elementy pojazdu, stosowane są dokładnie te same lub zbliżone podzespoły co w autach z segmentu ekonomicznego – mówi Robert Lewandowski,  Business Development Manager CARFAX Polska. – Po drugie, często pojazd marki premium można kupić za taką samą kwotę, co samochód z segmentu ekonomicznego, zyskując poczucie posiadania produktu wyższej kategorii. Np. dziesięcioletnie Audi A3 to wydatek rzędu 57 tys. zł, za tyle samo kupimy zaledwie 1,5 roku młodszego Passata i 3,5 roku młodszą Octavię. Moim zdaniem może to być jeden z ważniejszych czynników jeśli chodzi o spełnianie potrzeb związanych z potwierdzaniem statusu społecznego. Polskie społeczeństwo nadal często właśnie za pomocą pojazdów realizuje potrzebę prestiżu. Lista tych cieszących się największą popularnością marek nie zmieniła się w stosunku do ubiegłego roku, inna jest jednak kolejność – po pierwszym kwartale 2024 r. pierwsze miejsce zajmowały ex aequo Volkswagen, Audi i BMW (po 7 proc.).

Najczęściej sprowadzane marki – dominują pojazdy klasy premium

Najpopularniejsze marki wśród używanych aut to:

  • BMW – 8 proc. rynku (średnio 12 lat i 177 tys. km),
  • Audi – 8 proc. (11 lat, 186 tys. km),
  • Volkswagen – 7 proc. (12 lat, 186 tys. km),
  • Mercedes – 6 proc. (13 lat, 170 tys. km),
  • Ford – 6 proc. (10 lat, 159 tys. km).

Popularność aut premium wynika nie tylko z ich postrzeganej jakości, ale także ze stosunkowo szybkiej utraty wartości w pierwszych latach użytkowania, co sprawia, że są one dostępne w przystępnych cenach. Dla importerów oznacza to konieczność szczególnej uwagi na koszty serwisowania i przygotowania takich pojazdów, które bywają wyższe niż w przypadku aut ekonomicznych.

Wzrost ryzyka i niepokojące trendy w danych historycznych

CARFAX zwraca uwagę, że rośnie także odsetek pojazdów z tzw. „zdarzeniami ryzykownymi” w historii – z 50 proc. w I kwartale 2024 r. do 58 proc. obecnie. Obejmuje to przypadki takie jak cofanie liczników, nietypowe serwisowanie czy podejrzenia poważnych kolizji.

Największe wzrosty uszkodzeń odnotowano wśród najpopularniejszych marek:

  • Mercedes – z 63 proc. do 75 proc.,
  • Audi – z 62 proc. do 70 proc.,
  • Volkswagen – z 53 proc. do 61 proc.,
  • Ford – z 57 proc. do 63 proc.,
  • BMW – z 71 proc. do 72 proc.

Trendy napędowe – hybrydy zyskują, benzyna traci

W strukturze napędów widoczny jest delikatny spadek aut benzynowych (z 45 proc. do 43 proc.), na rzecz hybryd (z 4 proc. do 5 proc.). Diesel nadal utrzymuje się na poziomie 37 proc., elektryki – około 1 proc., a pozostałe typy napędów 14 proc.

Postaw nam kawę, a my postawimy na dobrą morską publicystykę! Wspieraj Gazetę Morską i pomóż nam płynąć dalej - kliknij tutaj!

Kamil Kusier
redaktor naczelny

komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz