Port Gdańsk na EKG 2025: Budujemy odporność poprzez inwestycje

W obliczu wyzwań geopolitycznych oraz rosnącego znaczenia Morza Bałtyckiego jako kluczowego szlaku transportowego i energetycznego, Port Gdańsk umacnia swoją pozycję jako strategiczny węzeł logistyczny w Europie. Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego Dorota Pyć, prezes Portu Gdańsk, podkreśliła znaczenie ciągłości inwestycji i roli Portu Gdańsk w budowaniu odporności kraju.

biznes gospodarka morska pomorze porty wiadomości

Dzisiaj   |   12:05   |   Źródło: Gazeta Morska   |   Opracował: Kamil Kusier   |   Drukuj

fot. Port Gdańsk

fot. Port Gdańsk

Podczas panelu „Inwestycje infrastrukturalne: zmiana i kontynuacja” prezes Portu Gdańsk podkreślała, jak ogromną rolę odgrywają porty morskie w codziennym życiu. Szacuje się, że aż 90 proc. światowego handlu odbywa się drogą morską. Oznacza to, że większość produktów, z których korzystamy każdego dnia – od elektroniki, przez odzież, po żywność – trafia do nas właśnie przez porty, w tym Port Gdańsk. To one są pierwszym ogniwem, które zapewnia dostęp do dóbr konsumpcyjnych, surowców energetycznych i komponentów przemysłowych, bez których współczesna gospodarka nie mogłaby funkcjonować. Dlatego inwestowanie w nowoczesną, odporną i zrównoważoną infrastrukturę portową to nie tylko kwestia rozwoju gospodarczego, ale też bezpieczeństwa i komfortu życia obywateli.

Żyjemy w czasach turbulencji, które mogą bardzo niekorzystnie wpłynąć na funkcjonowanie portów o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Dlatego staramy się budować odporność, a budujemy ją przede wszystkim ścieżką ciągłości. Inwestycje są planowane w bardzo dużym horyzoncie czasowym, przechodzą wiele faz, te fazy się ze sobą zazębiają, płynnie przechodzą jedna w drugą. Zmiany? Oczywiście też są, ale bardziej dotyczą świadomości w portach. Mamy do czynienia ze zmianą postrzegania infrastruktury portowej, jako tej, która służy nie tylko do rozwoju gospodarczego państwa, ale również do celów strategicznych, jak np. zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego. Dlatego w czasach tak trudnych geopolitycznie, po doświadczeniach pandemii, w związku ze skutkami wojny w Ukrainie, musimy być przygotowani infrastrukturalnie. Inwestycje są dla nas niezwykle istotne, porty powinny mieć pewne możliwości nadwyżek, jeżeli chodzi o zdolności przeładunkowe różnych grup towarowych – przekonywała prezes Dorota Pyć.

W kontekście globalnych napięć rola bałtyckich portów, w tym Portu Gdańsk, jako alternatywnych i bezpiecznych szlaków transportowych, nabiera szczególnego znaczenia. Port Gdańsk, odpowiadając na te zmiany, koncentruje się nie tylko na rozwoju infrastruktury, ale także na zgodności z europejskimi regulacjami klimatycznymi.

Niezależnie od wszystkiego musimy budować konkurencyjność, która jest zapewniona właśnie dzięki temu, że dalej się rozwijamy. Ambicją Portu Gdańsk jest bycie portem zrównoważonym w niebieskiej i zielonej gospodarce, dlatego dbamy o to, żeby wychodzić naprzeciw nowym wymogom legislacyjnym Unii Europejskiej. Stąd też realizujemy w tej chwili inwestycje pod kątem spełniania obowiązków wynikających z prawa europejskiego dodała prezes Dorota Pyć.

Port Gdańsk to najważniejszy polski port dla gospodarki narodowej i główny hub kontenerowy Morza Bałtyckiego, który obsługuje największe kontenerowce świata. W 2024 roku Port Gdańsk obsłużył ponad 3,5 tys. statków i przeładował ponad 77 mln ton ładunków oraz osiągnął zysk netto w kwocie 264 mln zł – o ponad 50 mln zł więcej niż rok wcześniej. Z danych Krajowej Administracji Skarbowej wynika, że tylko w ciągu jednego roku (2024 r.) z przeładunków zrealizowanych w gdańskim porcie, do budżetu państwa powinno wpłynąć ponad 55 mld zł z tytułu akcyzy, VAT i ceł.

– Każda złotówka zainwestowana w infrastrukturę portową, generuje istotny zwrot do budżetu państwa. A jakie są nasze potrzeby? Po pierwsze inwestycje kolejowe wyprowadzające i wprowadzające ładunki z/do naszej wyspy portowej, na której znajduje się m.in. największy na Morzu Bałtyckim terminal kontenerowy Baltic Hub – dodała.

To właśnie z tego hubu kontenerowego, obsługującego ponad 600 statków rocznie, w tym największe 400-metrowe kontenerowce świata, przewożące ponad 23 tys. jednostek kontenerowych (TEU) – korzysta nie tylko Polska, ale i kraje sąsiednie. Docelowo Baltic Hub będzie złożony z pięciu terminali, w tym terminalu T3, którego otwarcie przewidziane jest w tym roku, a który powstał w wyniku zalądowienia obszaru morskiego znajdującego się w granicach administracyjnych portu. Nowe nabrzeże będzie miało długość 717 m, głębokość 18 m, plac składowy o powierzchni 36 ha. Dzięki tej inwestycji, której wartość wynosi ok. 2 mld zł, zwiększą się możliwości przeładunkowe terminalu o 1,5 mln TEU (z 3 do 4,5 mln TEU rocznie).

Jednym z kluczowych wyzwań pozostaje integracja portu z zapleczem lądowym. Port Gdańsk prowadzi obecnie dialog z PKP PLK na temat inwestycji w infrastrukturę kolejową i budowy drugiego mostu, niezbędnego do sprawnej obsługi zwiększonych wolumenów towarowych.

– Jesteśmy portem o strategicznym znaczeniu zarówno dla Polski, jak i dla Unii Europejskiej. To od nas w dużej mierze zależy bezpieczeństwo energetyczne regionu. Aby jednak w pełni sprostać tym wyzwaniom, musimy się rozwijać i stać się nowoczesnym hubem energetycznym. Dlatego podejmujemy konkretne działania, w celu wzmacniania  infrastruktury kolejowej. W tej sprawie prowadzimy dialog z PKP PLK i liczymy na realizację kluczowej inwestycji – budowy drugiego mostu kolejowego. Dla Portu Gdańsk to kwestia fundamentalna, wręcz być albo nie być podkreśliła Dorota Pyć, podsumowując dyskusję.

Postaw nam kawę, a my postawimy na dobrą morską publicystykę! Wspieraj Gazetę Morską i pomóż nam płynąć dalej - kliknij tutaj!

Kamil Kusier
redaktor naczelny

komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz