Portugalia zmusza niemieckiego armatora do zdjęcia swojej bandery ze statku przewożącego broń do Izraela
W wyniku nacisków rządu Portugalii, niemiecki armator MV Kathrin został zobligowany do zdjęcia portugalskiej bandery ze statku przewożącego uzbrojenie dla Izraela. Decyzję tę potwierdził we wtorek wieczorem gabinet premiera Luisa Montenegro, wskazując na zakończone sukcesem wielotygodniowe negocjacje z niemieckim przedsiębiorstwem, które zarejestrowało jednostkę na portugalskiej wyspie Madera.
bezpieczeństwo na świecie porty transport i spedycja wiadomości16 października 2024 | 12:00 | Źródło: Publico / PAP / Gazeta Morska | Opracował: Daniel Nawrocki | Drukuj
fot. marinetraffic / Juergen Braker
Cytowane przez agencję Lusa źródła z Ministerstwa Spraw Zagranicznych Portugalii potwierdziły, że rejestracja statku pod portugalską flagą została ostatecznie anulowana. Proces ten był wynikiem intensywnych rozmów, które toczyły się od końca września.
Rosnąca presja społeczna
W ostatnich tygodniach portugalski rząd stanął w obliczu rosnącej presji ze strony opinii publicznej oraz środowisk społecznych, które wyrażały zaniepokojenie faktem, że MV Kathrin transportuje broń oraz materiały wybuchowe dla Izraela. Krytycy podkreślali, że sytuacja ta mogłaby negatywnie wpłynąć na międzynarodowy wizerunek Portugalii, szczególnie w kontekście jej neutralnej polityki wobec konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Według portugalskiego dziennika "Publico" statek przewozi nie tylko uzbrojenie dla Izraela, ale także materiały wybuchowe dla europejskich firm zbrojeniowych, w tym z Polski i Słowacji, które są wykorzystywane do produkcji amunicji.
Kontrowersyjny rejs MV Kathrin
MV Kathrin, zarejestrowany przez niemieckiego armatora, płynie z Wietnamu do Izraela, omijając zagrożone przez jemeńskich rebeliantów wody Morza Czerwonego, kierując się wzdłuż wybrzeża Afryki. W trakcie swojego rejsu statek napotkał liczne trudności, gdyż otrzymał odmowy wpłynięcia do portów w kilku krajach, m.in. w Namibii, Angoli oraz na Malcie. Decyzje te prawdopodobnie wynikały z obaw dotyczących charakteru ładunku oraz rosnącego sprzeciwu wobec transportu broni w regionie.
Portugalskie władze, świadome ryzyka dla swojego międzynarodowego wizerunku, podjęły stanowcze kroki, aby rozwiązać problem, co ostatecznie doprowadziło do zakończenia rejestracji statku pod portugalską banderą. Jest to przykład sytuacji, w której polityka bezpieczeństwa i kwestie etyczne związane z handlem bronią spotkały się z reakcją rządu, który dążył do uniknięcia zaangażowania w kontrowersyjny transport.
Odwiedź nas na gazetamorska.pl.
Daniel Nawrocki
redaktor
komentarze
Dodaj pierwszy komentarz
zobacz też
Port Gdańsk inwestuje w bezpieczeństwo: nowoczesny sprzęt ratowniczy dla MSPiR SAR
Powrót Komisariatu Wodnego w Szczecinie. Bezpieczeństwo na wodach priorytetem przed sezonem turystycznym
Korytarz życia na plaży. OSP Jantar apeluje do turystów przed sezonem wakacyjnym
Katastrofa kontenerowca MSC Elsa 3 u wybrzeży Indii. Załoga uratowana, trwa akcja zabezpieczania środowiska
Foka na plaży postawiła służby na nogi. Akcja ratunkowa w Łebie
NCL Salten: trzecie wejście na mieliznę w Norwegii. Czy armatorzy wyciągną wnioski?
SAREX 25, czyli zgrane działania służb ratowniczych na lądzie, w powietrzu i na morzu
Bałtyk w stanie gotowości. Polska reaguje na zagrożenie ze strony „floty cieni”
Sprawna akcja ratunkowa w Porcie Gdańsk. Załoga „Pioruna” po raz kolejny w akcji
Ratownicy morscy z błogosławieństwem św. Jana Nepomucena. 21 maja - dzień ludzi od misji niemożliwych
REKLAMA