Blue Water z powodzeniem przeprowadza pierwszą operację float-off w Porcie Gdańsk

Zespół Blue Water w Gdańsku odegrał kluczową rolę w przełomowej operacji morskiej, która odbyła się po raz pierwszy w historii portu. Chodzi o skomplikowane zadanie wyokrętowania (tzw. float-off) jednostki offshore z pokładu statku typu semi-submersible, czyli półzanurzalnego statku ciężarowego.

logistyka pomorze porty transport i spedycja trójmiasto wiadomości

20 czerwca 2025   |   11:04   |   Źródło: Gazeta Morska   |   Opracował: Kamil Kusier   |   Drukuj

fot. Blue Water Shipping

fot. Blue Water Shipping

W ramach projektu, jednostka kablowa Atalanti – należąca do armatora Asso.subsea – została przetransportowana do Gdańskiej Stoczni Remontowej. Po doprowadzeniu statku transportowego na redę Portu Gdańsk rozpoczęto procedurę zanurzenia platformy i uwolnienia ładunku do wody, a następnie jego bezpiecznego wprowadzenia do portu.

– To była operacja bez precedensu. Musieliśmy bardzo precyzyjnie określić wszystkie możliwe scenariusze, zanim potwierdziliśmy jej wykonalność – mówi Paweł Grządko, Business Development Manager w Blue Water Poland. – Skala koordynacji, precyzja działania i zaangażowanie wszystkich stron pokazują, że jesteśmy w stanie skutecznie realizować najbardziej złożone projekty morskie.

Przygotowania trwały ponad trzy tygodnie i wymagały ścisłej współpracy między armatorem, Portem Gdańsk, operatorami holowniczymi oraz agentami portowymi. Sam proces float-off zakończono w ciągu jednego dnia.

Po pomyślnym wyokrętowaniu jednostki, Blue Water przejęło odpowiedzialność za kompleksową logistykę związaną z mobilizacją statku do kolejnego projektu. W ciągu kolejnych dwóch miesięcy Atalanti była przygotowywana technicznie w Gdańsku, po czym wyruszyła na nową misję w południowej części Morza Bałtyckiego.

Wraz ze wzrostem liczby projektów energetycznych w regionie Bałtyku, Blue Water Gdańsk odnotowuje rosnące zapotrzebowanie na wyspecjalizowane usługi logistyczne. Firma zatrudnia już ponad 250 osób w Szczecinie, w tym 100 techników.

– Dzięki własnej akademii szkoleniowej zapewniamy wysoki i powtarzalny poziom bezpieczeństwa i kompetencji – podkreśla Paweł Grządko.

Postaw nam kawę, a my postawimy na dobrą morską publicystykę! Wspieraj Gazetę Morską i pomóż nam płynąć dalej - kliknij tutaj!

Kamil Kusier
redaktor naczelny

komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz