Trójmorze, geopolityka, sztuczna inteligencja - ważna debata w Sali BHP w Gdańsku
Między innymi o tym debatowali w czwartek 20 lutego o godz. 17 w Sali BHP prof. Andrzej Zybertowicz, prof. Grzegorz Górski, prof. Piotr Grochmalski, redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność” Michał Ossowski i dr Adam Chmielecki.
bezpieczeństwo inne na świecie opinie i komentarze polityka rozrywka sprzęt i technologie trójmiasto wiadomości20 lutego 2025 | 20:00 | Źródło: Tysol / Gazeta Morska | Opracował: Daniel Nawrocki | Drukuj
Od lewej Ossowski Zybertowicz Górski Grochmalski i Chmielecki. Fot. Gazeta Morska
„Geopolityka obszaru Trójmorza w erze nowych wyzwań i sztucznej inteligencji”
Debata pt. „Geopolityka obszaru Trójmorza w erze nowych wyzwań i sztucznej inteligencji” została zorganizowana przez Fundację Promocji Solidarności oraz Instytut Międzymorza. Rozmowę poprzedziło podpisanie przez władze obu fundacji listu intencyjnego o współpracy.
Wydarzenie odbyło się w czwartek 20 lutego o godz. 17.00 w Sali BHP w Gdańsku przy ul. ks. Jerzego Popiełuszki 6.
Wojna na Ukrainie
O straconej szansie na pokonanie Putina mówił prof. Grochmalski.
– Przed wojną Niemcy podważyli wszystkie fundamenty bezpieczeństwa europejskiego, podkładając bombę pod całe bezpieczeństwo Europy i kusiły Putina do tego typu rozwiązania. Niemcy były kluczowym państwem wakującym zdolności armii ukraińskiej i próbującym dać czas Putinowi do tego, aby on znalazł odpowiedź strategiczną na katastrofę, do której dopuścił. Bo okazało się, że Rosja nie była przygotowana do długotrwałej wojny. Po klęsce w pierwszej fazie, wystarczyło zadać Putinowi zdecydowany cios. Gdyby w tym czasie doszło do tego, co zrobili Polacy, a więc duże dostawy nowoczesnego sprzętu, dotyczyło to także Bidena i Scholza, to Rosja byłaby w sytuacji dramatycznej. Dano czas, aby się Rosja zmobilizowała i uruchomiła wszystkie swoje zasoby do długotrwałej wojny – stwierdził prof. Piotr Grochmalski.

Profesor Piotr Grochmalski to politolog, ekspert ds. geopolityki, specjalista ds. Rosji, Kaukazu i Azji Centralnej, wykładowca akademicki, komentator spraw międzynarodowych. Debata w Sali BHP Stoczni Gdańskiej / fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność
Ameryka a polska rzeczywistość
Profesor Górski zwrócił uwagę na duże prawdopodobieństwo, że obecna perspektywa amerykańskiej administracji na sytuację w Europie i na świecie może utrzymać się nawet przez kolejne 12 lat. Jego zdaniem Partia Demokratyczna nie ma obecnie większych nadziei na odzyskanie Białego Domu w kolejnych wyborach prezydenckich, co oznacza, że polityka Stanów Zjednoczonych wobec Europy – a tym samym Polski – pozostanie pod silnym wpływem Republikanów. W związku z tym warto zastanowić się, w jaki sposób Amerykanie postrzegają nasz kraj w tej nowej rzeczywistości politycznej.
– Możemy założyć, że Polska jest kluczowym elementem w postrzeganiu tej sytuacji wschodniej flanki NATO i pogranicza z Rosją i to niezależnie od tego, jak te stosunki z Rosją będą się układały, czy będą lepsze czy zwłaszcza trochę gorsze. W każdym wariancie, biorąc pod uwagę to, czego po stronie amerykańskiej nie brakuje, a więc tego, że Rosja nie jest partnerem długofalowym, muszą mieć tutaj twardy punkt oparcia, który będzie czynnikiem kontrolującym potencjalne zagrożenia płynące z takiego konfliktu. A to też określa nasze miejsce w dłuższej perspektywie jako znaczącego, poważnego amerykańskiego alianta – powiedział prof. Grzegorz Górski.

Profesor Grzegorz Górski to prawnik, amerykanista, założyciel Akademii Jagiellońskiej w Toruniu, publicysta portalu Tysol.pl. Debata w Sali BHP Stoczni Gdańskiej / fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność
Polska jako „podwójny przegrany” po wojnie na Ukrainie?
Podczas debaty moderowanej przez dr. Adama Chmieleckiego poruszono kwestię przyszłej pozycji Polski po zakończeniu konfliktu na Ukrainie.
– Trochę się obawiam, że tutaj Polska może być podwójnym przegranym. Po pierwsze dlatego, że to jest oczywiste, że Polska udzieliła największej pomocy Ukrainie w ciągu ostatnich trzech lat, w każdym wymiarze: charytatywnym, społecznym, politycznym. Myśmy mobilizowali też światową opinię publiczną w interesie Ukrainy. Teraz Polska w mojej ocenie znajduje się troszkę na marginesie tych wydarzeń – dywagował.
– Druga perspektywa to relacje ze Stanami Zjednoczonymi, bo widzimy, że USA dostały, można powiedzieć, skrzydeł pod prezydenturą Donalda Trumpa i próbują odbudować swoje przywództwo, swoją pozycję na świecie. Polska tak naprawdę po przełomie roku 1989 jako państwo było jednym z najbardziej proamerykańskich państw, na pewno w Europie, jeśli nie na świecie. Polskie społeczeństwo też, co do zasady, jest bardzo proamerykańskie i pojawia się pytanie, czy my nie zostaniemy z tą proamerykańskością, jak Himilsbach z angielskim, mówiąc bardzo kolokwialnie. Obecne polskie władze, poza Prezydentem, sprawiają wrażenie, iż chcą być w awangardzie sprzeciwu wobec Donalda Trumpa i wszystkiego, co robią Stany Zjednoczone. Zatem mimo ogromnego wysiłku, który wykonaliśmy w ciągu ostatnich trzech lat, a tak naprawdę trzech dekad, na rzecz zacieśniania więzi transatlantyckich, pojawia się pytanie, czy nie staniemy się ofiarą obecnej sytuacji politycznej – zastanawiał się dr Chmielecki.

Adam Chmielecki to politolog, doktor nauk społecznych, autor książek i artykułów o najnowszej historii Polski i Europy Środkowej i Wschodniej, dyrektor w Fundacji Promocji Solidarności, publicysta związany z „Tygodnikiem Solidarność” i „Magazynem Solidarność”. Debata w Sali BHP Stoczni Gdańskiej / fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność
Trójmorze jako polska racja stanu
Redaktor naczelny Tygodnika Solidarność zwrócił uwagę na zjawisko „podmiany wartości” w dzisiejszej Europie. Zauważył, że Unia Europejska coraz częściej czerpie inspirację z idei marksistowskich, jednocześnie stopniowo odchodząc od fundamentów opartych na wartościach chrześcijańskich.
– Europa zachodnia jest w znacznej mierze prorosyjska. Sceptycznie nastawione do Rosji są państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Mamy zatem różne interesy. Nasza część Europy nie chce współpracy z Rosją i obawia się jej. Ten podział Europy był widoczny chociażby w czasie wojny na Ukrainie, kiedy to nasza część Europy szybko pospieszyła temu krajowi z pomocą, z czym z kolei ociągała się zachodnia Europa – która zresztą pośrednio do tej wojny doprowadziła, między innymi za sprawą prowadzenia gospodarczych interesów z Rosją, takich jak choćby Nord Stream i Nord Stream 2 – mówił Michał Ossowski.
Jego zdaniem Trójmorze to rodzaj integracji, który region Europy Środkowo-Wschodniej bardzo potrzebuje, ale będzie napotykał przeszkody, gdyż jest "nie na rękę wielu ośrodkom zachodniej Europy".
– Amerykanie są w stanie dać pewną gwarancję stworzenia przeciwwagi dla osi Berlin – Moskwa i zapewnić warunki potrzebne do tego, aby państwa Europy Środkowo-Wschodniej mogły się rozwijać i być silne. Współpraca z USA i realizacja idei Trójmorza to polska racja stanu, podobnie jak polska racją stanu jest pozostawanie w strukturach Unii Europejskiej – podkreślił.
Redaktor naczelny TS wskazał, że ideały Solidarności to obrona praw pracowników, ale także obrona wolności.
Mamy to zapisane w naszej preambule. Istotne są dla nas wartości pracownicze, ale także wartości chrześcijańskie zawarte w społecznej nauce Kościoła. To czyni nas związkiem zawodowym wyjątkowym w skali nie tylko Europy, ale i świata. Takich związków zawodowych jest niewiele, większość jest oparta na idei neomarksistowskiej, Solidarność jest tutaj wyjątkiem. Ruch społeczny Solidarności obalił komunizm i do dzisiaj stoi na straży tych samych wartości. Bronimy wolnych niedziel, jak kiedyś wolnych sobót, prawa do godnego wynagrodzenia, wolności słowa… Bronimy tych wartości także poprzez np. sprzeciw wobec utopii Zielonego Ładu, będącego w istocie zaprzeczeniem istoty Unii Europejskiej, która opierała się przecież na Europejskiej Wspólnocie Węgla i Stali - przypomniał.
Dodał, iż w jego opinii Zielony Ład doprowadzi do ogromnego rozwarstwienia społecznego, któremu Solidarność chce i będzie się sprzeciwiać.
Pojawia się coraz więcej zagrożeń dla naszej gospodarki, dla wolności słowa i wolności jako takiej – jak choćby w szalonym projekcie 15-minutowych miast. Jako organizacja i jako znak Solidarność jest najbardziej rozpoznawalnym polskim symbolem na świecie. Z tą myślą i tym poczuciem odpowiedzialności udał się do Stanów Zjednoczonych na zaprzysiężenie prezydenta Donalda Trumpa szef Solidarności - podkreślił Ossowski.
Redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność" wyraził przekonanie, że wobec rosnących zagrożeń dla naszej wolności Solidarność musi wychodzić poza działalność stricte związkową.
Jak powiedział przewodniczący Piotr Duda podczas ostatniego zjazdu w Spale: musimy pilnować Polski! Tylko my samy możemy to zrobić. Solidarność, która obaliła komunizm to nie była jakaś mityczna organizacja, to byliśmy my wszyscy, zwykli ludzie. I jeśli wszyscy będziemy działali, angażowali się w pracę dla Polski, przeciwstawiali się złu, będziemy nie do powstrzymania, tak jak nie do powstrzymania była w czasie obalania komunizmu Solidarność. Tylko musimy w to wierzyć i musimy działać - zaznaczył.
.jpg)
Michał Ossowski to prawnik, menedżer, publicysta, redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność” i członek Zarządu Fundacji Promocji Solidarności. Debata w Sali BHP Stoczni Gdańskiej / fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność
Rewolucja cyfrowa
O tym, czy sztuczna inteligencja wyrwie się nam spod kontroli mówił natomiast prof. Zybertowicz.
– Gdy kończył się feudalizm, a zaczynał kapitalizm, to bardziej inteligentni przedstawiciele arystokracji potrafili tak przekształcić zasoby, aby dalej należeć do elitarnej części społeczeństwa. Ale obecny kierunek sztucznej inteligencji jest taki, że nie można zagwarantować tego, że te systemy będą się rozwijały pod naszą kontrolą. Ich rozwój nie spełnia podstawowych standardów inżynierskich, które zawsze zawierają wymogi bezpieczeństwa. Jeśli te systemy będą się rozwijały tak jak miało to miejsce od ostatnich trzech lat skokowo, to jest kwestią czasu kiedy nikt nad nimi nie będzie miał kontroli. Elity się na tym osiągnięciu technologicznym przejadą. One liczą, że dzięki sztucznej inteligencji wzbogacą nawet najbiedniejszych, a sobie zagwarantują skuteczne narzędzie kontroli nad światem, ale mogą się na tym przejechać – przewidywał prof. Andrzej Zybertowicz.

Profesor Andrzej Zybertowicz to socjolog, ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego, doradca prezydentów RP Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy, autor najnowszej książki „AI eksploracja” poświęconej sztucznej inteligencji. Debata w Sali BHP Stoczni Gdańskiej / fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Gazetę Morską". Codziennie aktualne informacje prosto z morza. Obserwuj gazetamorska.pl!
Daniel Nawrocki
redaktor
komentarze
Arcyciekawą dyskusja.
21:14
zobacz też
Amerykańska łódź do neutralizacji niewybuchów na służbie Łotwy. NATO, sojusz, który wzmacnia Bałtyk
Baltic Sentry: Wspólne szkolenie, wspólne bezpieczeństwo w ramach NATO
Zderzenie na Morzu Północnym: Kapitanem kontenerowca okazał się Rosjanin. Mężczyzna został aresztowany
Polska Grupa Zbrojeniowa dąży do niezależności. Marcin Idzik: Produkcja amunicji priorytetem
Neutralizacja niewybuchów na Zatoce Gdańskiej. Operacja wojskowa z 1200 kg materiału wybuchowego
Stopnie alarmowe BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone do końca maja
Wspólnie dla bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim. Odpowiedzialność i zdecydowane działania w ramach NATO
Szwecja wspiera bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. Myśliwce JAS 39 Gripen w Polsce
„Bezpieczeństwo Europy zaczyna się w Polsce”. Andrzej Duda apeluje o większe wydatki NATO i wsparcie dla Ukrainy
Rozwój krajowego przemysłu zbrojeniowego gwarancją bezpieczeństwa Polski i Europy
REKLAMA