Tczewianin i góry lodowe. Trwa zzzzzzimna wyprawa Lodowe Krainy - Orange in the Ice
Kpt. Maciej Sodkiewicz z załogą na pokładzie s/y Inatiz pokonuje kolejne mile morskie w ramach wyprawy „Lodowe Krainy – Orange in the Ice”. Tczewianin roku chce przepłynąć słynne Przejście Północno-Zachodnie.
wiadomości żeglarstwo17 sierpnia 2024 | 15:15 | Źródło: Lodowe Krainy - Orange in the Ice | Gazeta Morska | Drukuj
Kpt. Maciej Sodkiewicz na Inatiz / Fot. Lodowe Krainy - Orange in the Ice
Lodowe Krainy – Orange in the Ice
Lodowe Krainy – Orange in the Ice to wyjątkowy projekt kapitana Macieja Sodkiewicza, który z załogą na pokładzie s/y Inatiz wyruszył w kierunku Arktyki Kanadyjskiej. Przez Grenlandię na North West Passage 2024 ma potrwać trzy lata. żeglarzom z Polski właśnie udało się pokonać 1000 mil od wypłynięcia z Grenlandii
- Lodowe Krainy to projekt, w ramach którego chcemy spełniać nasze żeglarskie marzenia. A kto z żeglarzy nie marzył o tym, by pójść w ślady Roalda Amundsena i przepłynąć słynne Przejście Północno-Zachodnie? W sezonie 2024 podejmiemy to wyzwanie. Ale nim pożeglujemy w Arktykę Kanadyjską, spędzimy piękne lato u wybrzeży Zachodniej Grenlandii!- objaśnia swoje przedsięwzięcie pomysłodawca żeglarskiej wyprawy.
Wyzwaniem jest pokonanie Przejścia Północno-Zachodniego. To droga wodna z Grenlandii na zachód, na północ od arktycznych wybrzeży Kanady i USA. A przy okazji też odkrywanie północnych wybrzeży tych rejonów: zachodniej Grenlandii, a także kanadyjskiej Arktyki. Całość potrwać ma trzy lata i została podzielona na kilka etapów.
Plan wyprawy zakłada m.in. przezimowanie na Alasce. W którym z portów? To pokaże pogoda, która może usidlić jednostkę w lodach. Według planów załoga kapitana Macieja Sodkiewicza i Ewy Banaszek, współorganizatorki Lodowych Krain, na wyspę Kodiak (południowe rejony Alaski) ma dotrzeć w połowie października 2024 roku. To będzie finał pierwszego etapu.
Inatiz ma dopłynąć też na Aleuty oraz wschodnie wybrzeże Ameryki Północnej i dalej na Karaiby. To drugi i trzeci etap „Orange in the Ice”.
Ten kolejny, drugi zakłada start rejsu w maju 2025 i dopłynięcie do Vancouver. Trzeci poprowadzi wzdłuż wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej, przepłynięcie Kanału Panamskiego, eksplorację Morza Karaibskiego i finalnie powrót do portu w Gdańsku w 2026 roku.
To długa wyprawa, ale jak podkreśla kapitan, uczestnikom nie spieszy się, a czas chcą poświęcić nie tylko na żeglowanie, ale także poznawanie lokalnej kultury - m.in. inuickiej.
Odwiedź nas na gazetamorska.pl.
Paula Milewicz
redaktor
komentarze
Dodaj pierwszy komentarz.
zobacz też
Indyjska Straż Przybrzeżna uratowała 12 członków załogi zatopionego statku na Morzu Arabskim
II wojna światowa: Bitwa o Narwik
Policja Dominikany przechwyciła ładunek niemal 10 ton kokainy. "To rekordowy cios wymierzony w kartele narkotykowe"
LOTOS Petrobaltic zmienia nazwę na ORLEN Petrobaltic
Ponad 100 lat tradycji Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. "Banderę podnieść"
Kamil Manowiecki (Sopocki Klub Żeglarski) wygrywa finałowe regaty Pucharu Świata WingFoil Racing 2024
Krzysztof Warywoda „Wary79” zwycięzcą Wielkiego Finału PGE eSailing 2024 / fot. Robert Hajduk
Zmarł prof. dr hab. inż. Stanisław Gucma, były rektor Wyższej Szkoły Morskiej i Akademii Morskiej w Szczecinie
140-letni lodołamacz „Kuna” cumuje w Szczecinie. "To początek nowej misji muzealnej"
Sogestran Marine wprowadza pierwszy statek napędzany wodorem do swojej floty Zulu 06
REKLAMA