Niemal 400 milionów złotych dla morskich uczelni w Gdyni i Szczecinie

Programom inwestycyjnym Uniwersytetu Morskiego w Gdyni i Politechniki Morskiej w Szczecinie, związanym z budową nowych statków – naukowo-badawczego i szkoleniowego – poświęcono wspólne posiedzenie Morskiego Zespołu Parlamentarnego i Kaszubskiego Zespołu Parlamentarnego, które odbyło się 4 grudnia 2024 r. w Senacie.

edukacja wiadomości

04 grudnia 2024   |   19:07   |   Źródło: Kancelaria Senatu / Gazeta Morska   |   Opracował: Kamil Kusier   |   Drukuj

fot. Tomasz Ozdoba / Kacelaria Senatu

fot. Tomasz Ozdoba / Kacelaria Senatu

Wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka poinformował, że zaplanowano znaczący wzrost środków w budżetach Uniwersytetu Morskiego w Gdyni i Politechniki Morskiej w Szczecinie. W przypadku Politechniki Morskiej w Szczecinie budżet wzrósł o blisko 50 mln zł, do 125mln zł, a budżet Uniwersytetu Morskiego w Gdyni wzrósł ze 100 mln do prawie 154 mln zł.

Wzrost budżetów przewidziano ze względu na zaplanowane programy inwestycyjne obu uczelni. Dodatkowo obie uczelnie otrzymają jeszcze 49 mln zł na działania związane z bieżącym funkcjonowaniem, a kolejne 50 mln zł uzyska Polski Ośrodek Szkoleniowy Ratownictwa Morskiego Politechniki Morskiej w Szczecinie.

- W Senacie RP rozmawialiśmy o potrzebach uczelni morskich. W przyszłym roku Uniwersytet Morski w Gdyni oraz Politechnika Morska w Szczecinie otrzymają  zwiększone finansowanie o ok. 50 mln zł. Na edukacji przyszłych pokoleń nie można oszczędzać. Nasze uczelnie kształcą wysoko wyspecjalizowaną kadrę morską, z której możemy być dumni - powiedział Arkadiusz Marchewka.

Nowe statki szkoleniowe morskich uczelni. Co zastąpi "Dar Młodzieży" oraz statek "Nawigator"?

Uniwersytet Morski w Gdyni planuje budowę nowego statku szkoleniowego, który będzie następcą już ponad czterdziestoletniego „Daru Młodzieży”. Politechnika Morska w Szczecinie dysponuje statkiem szkoleniowym „Nawigator”, który też jest przestarzały. Państwo płaci za korzystanie z jednostek szkoleniowych, które są we władaniu innych państw, dlatego istnieje potrzeba budowy nowych polskich statków – szkoleniowego i naukowo-badawczego.

Na realizację budowy każdej z dwóch jednostek przewiduje się wstępnie wydatki rzędu 300 mln zł. Realizacja tych inwestycji wiązałaby się z koniecznością przyjęcia przez Radę Ministrów planu wieloletniego.

W pierwszym kwartale 2205 roku powinno być możliwe przygotowanie szczególnych założeń projektu wieloletniego programu. Wiceminister Arkadiusz Marchewka zadeklarował starania o to, by środki finansowe na te inwestycji znalazły się w perspektywie najbliższych czterech lat.

Rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni prof. Adam Weintrit po krótce przedstawił historię rozwoju współczesnego szkolnictwa morskiego w Polsce, podkreślając, że jego pozycja jest dobrze ugruntowana. W ciągu ostatnich dziesięcioleci polskie szkolnictwo morskiego jest w pierwszej piątce na świecie.

Prof. Adam Weintrir przypomniał, że obecnie UM posiada trzy statki: „Dar Młodzieży” z 1982 r., na którym szkoleni są studenci pierwszego i drugiego roku, instrumentalny statek „Horyzont 2”, na którym odbywają się praktyki specjalistyczne, manewrowanie i praktyka radarowa, a także dostarczanie ładunków i przewóz polskich naukowców do stacji arktycznej na Spitsbergenie, i wreszcie statek badawczy r/v IMOR, na którym prowadzone są specjalistyczne badania środowiskowe i prace związane z budową morskich elektrowni wiatrowych.

- Integralną częścią procesu szkolenia oficerów jest 12 miesięcy praktyki na statkach. Jeżeli uczelnia nie będzie miała statków, to starci uprawnienia do wydawania dyplomu oficera. Obecnie uczelnia zapewnia studentom 4 miesiące praktyk na statkach, a następnie przez 8 miesięcy studenci odbywają praktyki u najlepszych armatorów na całym świecie - powiedział prof. kpt. ż.w. Adam Weintrit.

Prof. Adam Weintrir przypomniał, że „Dar Młodzieży” to trzymasztowy żaglowiec szkolny, przeznaczony do nauki 120 kadetów-praktykantów.

- Marzeniem uczelni jest, aby takie parametry miał również następca „Daru Młodzieży”, zmodernizowana fregata wyposażona w najnowsze rozwiązania techniczno-informatyczne, ale posiadająca również urządzenia do ręcznego sterowania w celu szkoleniowym - przyznał rektor.

Koszt budowy takiej fregaty – najlepiej według projektu inż. Zygmunta Chorenia – w polskiej stoczni szacowany jest obecnie na ok. 300 mln zł.

Przypomnijmy, że kpt. ż.w. inż. Zygmunt Choreń uczestniczył w projektowaniu lub przeprojektowaniu takich jednostek jak "Pogoria", "Dar Młodzieży", "Iskra II", "Mir", "Fryderyk Chopin", "Kaisei, "STS Lê Quý Dôn", czy też największy żaglowiec w historii, zbudowany dla Star Clippers z Monako - "Flying Clipper" - obecnie SV Golden Horizon.

Rektor Politechniki Morskiej w Szczecinie dr hab. Wojciech Ślączka opowiedział o planie budowy nowego statku naukowo-badawczo-szkoleniowego dla studentów politechniki, który w przyszłości zastąpi „Nawigatora”. Rektor opowiedział o zaangażowaniu pracowników uczelni w międzynarodowe ekspedycje badawcze w zakresie m.in. poszukiwania metali ziem rzadkich czy badań klimatycznych i inne badań podwodne i oceaniczne na Atlantyku i Pacyfiku.

Powiedział, że obecnie PAN zmuszona jest do ogłaszania przetargów na wynajem statków dla naukowców na potrzeby prowadzonych przez nich badań i do zaopatrywania 4 polskich stacji naukowych na obu biegunach, co rocznie kosztuje ponad 210 mln zł.

- W praktyce oznacza to, że wyniki badań polskich badaczy trafiają na obce serwery. Dlatego najwyższy już czas, aby polska nauka miała własny statek umożliwiający prowadzenie niezależnych badań podwodnych i oceanicznych. Obecnie Polska ma 6 statków określanych jako badawcze, które pod względem technicznym nie wytrzymują konkurencji ze statkami z innych krajów - powiedział prof. kpt. ż.w. Wojciech Ślączka.

W rzeczywistości żaden z polskich statków nie spełnia podstawowych kryteriów dla statku badawczego. Koncepcja nowego statku dla Politechniki Morskiej: 100-metrowy, na pokład zabiera 80 pracowników, wyposażony w sprzęt do badań głębokowodnych i w napęd limitujący ślad węglowy, co umożliwi wpływanie w strefy arktyczną i antarktyczną. Szacunkowe koszty wraz z wyposażeniem to ok. 400 mln zł.

W dyskusji senator Stanisław Gawłowski zwrócił uwagę na fakt, że jeżeli polscy badacze nie będą dysponować statkiem badawczym, realnie Polska nie będzie w stanie uczestniczyć w wyścigu w poszukiwaniu metali ziem rzadkich.

Senator Magdalena Kochan podkreśliła, że budowa obu jednostek morskich jest kwestią polskiej racji stanu i warunkuje polską obecność w nauce morskiej. Polska nie może sobie pozwolić na prowadzenie złej polityki morskiej i niedofinansowanie gospodarki morskiej.

Przewodniczący Kaszubskiego Zespołu Parlamentarnego Kazimierz Kleina zadeklarował, że parlamentarzyści będą patronować projektom obu uczelni w zakresie kształcenia jak najlepszych specjalistów morskich w Polsce.

Obserwuj Gazetę Morską w mediach społecznościowych! X (Twitter), Facebook, Instagram, Threads, YouTube i czytaj gazetamorska.pl.

Kamil Kusier
redaktor naczelny

galeria


komentarze


Dodaj komentarz...
Skomentuj
Nick

Dodaj pierwszy komentarz.