NATO tworzy Baltic Sentry. Mark Rutte: "Zapewnić bezpieczeństwo i ochronę dla wszystkiego, co jest dla nas cenne"

- Współpraca z sojusznikami z NATO, w tym poprzez inicjatywę „Baltic Sentry”, oznacza, że robimy wszystko, co konieczne, aby zapewnić bezpieczeństwo i ochronę naszej kluczowej infrastruktury oraz wszystkiego, co jest dla nas cenne - powiedział Mark Rutte, sekretarz generalny NATO.

ważne bezpieczeństwo marynarka wojenna nato wiadomości

14 stycznia 2025   |   13:46   |   Źródło: Gazeta Morska   |   Opracował: Kamil Kusier   |   Drukuj

fot. NATO

fot. NATO

NATO ogłosiło nową inicjatywę wojskową o nazwie "Baltic Sentry" (Bałtycka Warta), mającą na celu wzmocnienie ochrony krytycznej infrastruktury podmorskiej na Morzu Bałtyckim.

Sekretarz Generalny NATO, Mark Rutte, podczas szczytu sojuszników regionu Morza Bałtyckiego w Helsinkach, podkreślił, że "Baltic Sentry" zwiększy obecność wojskową Sojuszu w regionie oraz poprawi zdolność państw członkowskich do reagowania na destabilizujące działania.

- Musimy zająć się atakami na infrastrukturę podwodną, podejmując działania militarne, prawne, wykorzystując nowe technologie i zwiększając wymianę informacji - przyznał Edgars Rinkēvičs, prezydent Łotwy.

Prezydent Łotwy, Edgars Rinkēvičs, uczestniczył w szczycie sojuszników NATO regionu Morza Bałtyckiego w Helsinkach, zorganizowanym przez prezydenta Finlandii, Alexandra Stubba, oraz premiera Estonii, Kristena Mihala. W spotkaniu wzięli udział również prezydent Litwy Gitanas Nausėda, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, premier Danii Mette Frederiksen, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Szwecji Ulf Kristersson, premier Polski Donald Tusk oraz wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Henna Virkkunen.

Podczas szczytu prezydent Edgars Rinkēvičs podkreślił konieczność wzmocnienia obecności NATO na Morzu Bałtyckim w odpowiedzi na rosnące zagrożenia ze strony Rosji. Zaznaczył, że Sojusz Północnoatlantycki oraz Unia Europejska powinny wykorzystać wszystkie dostępne środki praktyczne i prawne, aby przeciwdziałać działaniom rosyjskiej "floty cieni", która angażuje się w nielegalne działania, takie jak przecinanie kabli podmorskich, prowadzenie działań wywiadowczych oraz generowanie dochodów wspierających agresję na Ukrainę.

Prezydent Łotwy zwrócił uwagę na znaczenie fizycznej obecności i patroli NATO w regionie, wskazując, że w obliczu nasilających się agresywnych działań Rosji konieczne jest zwiększenie sił i zdolności Sojuszu na Morzu Bałtyckim w celu odstraszania i powstrzymywania potencjalnych zagrożeń. Łotwa wyraziła zadowolenie z decyzji NATO o rozpoczęciu operacji na Morzu Bałtyckim i zadeklarowała swój wkład poprzez udostępnienie okrętu patrolowego. 

Dodatkowo, prezydent EdgarsRinkēvičs wezwał do zaostrzenia sankcji wobec rosyjskiej "floty cieni" oraz efektywnego wykorzystania nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja, do monitorowania jej działań. Podkreślił, że działania te są niezbędne dla ochrony infrastruktury krytycznej państw nadbałtyckich oraz zapewnienia bezpieczeństwa w regionie. 

NATO wzmacnia ochronę infrastruktury podmorskiej na Bałtyku

W ramach "Baltic Sentry", czy też Bałtyckiej Straży planowane jest wykorzystanie różnorodnych zasobów, w tym fregat i morskich samolotów patrolowych. Dodatkowo, NATO zamierza wdrożyć nowe technologie, takie jak flota morskich dronów, oraz współpracować z państwami członkowskimi w celu integracji krajowych systemów nadzoru.

Celem tych działań jest poprawa zdolności do ochrony krytycznej infrastruktury podmorskiej i skutecznego reagowania w razie potrzeby.

Sekretarz Generalny NATO zwrócił również uwagę na znaczenie stanowczych działań egzekucyjnych, podkreślając, że kapitanowie statków muszą być świadomi konsekwencji potencjalnych zagrożeń dla infrastruktury, w tym możliwości abordażu, konfiskaty i aresztowania.

Inicjatywa "Baltic Sentry" odzwierciedla zaangażowanie NATO w zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności w regionie Morza Bałtyckiego poprzez wzmacnianie środków ochrony kluczowej infrastruktury oraz gotowość do reagowania na potencjalne zagrożenia.

- Wzmocniona ochrona Bałtyku przez NATO staje się faktem. Rosja nie będzie już mogła bezkarnie dokonywać aktów sabotażu wobec naszej infrastruktury krytycznej - przyznał premier Donald Tusk.

Baltic Sentry, czyli odpowiedź NATO na wydarzenia w regionie

Operacja "Baltic Sentry" jest odpowiedzią na incydenty z 25 grudnia, kiedy to doszło do uszkodzenia podmorskich kabli łączących Estonię i Finlandię. W odpowiedzi na te wydarzenia, 30 grudnia pańśtwa Sojuszu wyraziły solidarność z tymi krajami, a podczas szczytu NATO w Helsinkach podjęto decyzję o zainicjowaniu nowej misji.

Generał Christopher G. Cavoli, Naczelny Dowódca Sojuszniczych Sił w Europie, podkreślił znaczenie tej operacji, stwierdzając.

- Baltic Sentry zapewni ukierunkowane odstraszanie na całym Morzu Bałtyckim i przeciwdziałać będzie destabilizującym działaniom, takim jak te zaobserwowane w grudniu 2024 roku. Jest to dowód na zdolność Sojuszu do szybkiej reakcji na takie destabilizacje i pokazuje siłę naszej jedności w obliczu każdego wyzwania - przyznał generał.

Dowództwo Połączonych Sił Sojuszniczych w Brunssum (JFCBS) będzie odpowiedzialne za prowadzenie operacji "Baltic Sentry", koordynując działania w różnych domenach, z centralną rolą Dowództwa Morskiego Sojuszu (MARCOM) w obszarze morskim. Dodatkowo, NATO-wskie Centrum Bezpieczeństwa Krytycznej Infrastruktury Podwodnej (NMCSCUI), zlokalizowane w MARCOM, będzie wspierać Sojusz w podejmowaniu decyzji i koordynacji działań związanych z ochroną i reagowaniem na zagrożenia dla podmorskiej infrastruktury.

Warto zaznaczyć, że mimo iż "Baltic Sentry" jest nową inicjatywą, siły NATO już wcześniej utrzymywały stałą obecność na Morzu Bałtyckim, prowadząc regularne patrole i wspólne ćwiczenia w celu zwiększenia gotowości. Okręty wojenne, okręty podwodne i samoloty sojusznicze, wspierane przez zaawansowane technologie nadzoru morskiego, monitorują wody w tym regionie i poza nim.

Operacja "Baltic Sentry" podkreśla zaangażowanie NATO w zapewnienie bezpieczeństwa i stabilności w regionie Morza Bałtyckiego, demonstrując zdolność Sojuszu do szybkiej reakcji na zagrożenia i ochrony krytycznej infrastruktury przed potencjalnymi atakami.

- Baltic Sentry stanowi część naszego ciągłego wysiłku na rzecz wzmocnienia obecności morskiej i monitorowania kluczowych obszarów dla naszego Sojuszu - przyznał Sekretarz Generalny NATO, Mark Rutte.

Przywódcy państw NATO obecni na Szczycie Sojuszników NATO nad Morzem Bałtyckim w Helsinkach, w dniu 14 stycznia 2025 r., wystosowali wspólne oświadczenie, w którym zobowiązują się do wspólnego działania na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa w regionie Bałtyku, z naciskiem na ochronę infrastruktury krytycznej, w tym podmorskich kabli i gazociągów, oraz zapewnienie swobody żeglugi.

- W pełni popieramy jedność i solidarność w ramach Sojuszu, nieustannie podejmując działania na rzecz zwiększenia zdolności obronnych oraz współpracy z naszymi partnerami (...) Podjęliśmy decyzję o dalszym wzmocnieniu obecności militarnej NATO w regionie Bałtyku, szczególnie w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony podmiotów destabilizujących regionalne bezpieczeństwo (...) Podkreślamy znaczenie współpracy z Unią Europejską w zapewnieniu stabilności w regionie, zarówno w zakresie polityki bezpieczeństwa, jak i zarządzania kryzysowego - czytamy w oświadczeniu, którego pełną treść można znaleźć w ty miejscu.

Śledźcie nas na portalu X, aby być na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami | gazetamorska.pl

Kamil Kusier
redaktor naczelny

komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz