Khatanga opuszcza Port Gdynia. "Usuwamy rosyjski złom z Polski". Koniec wieloletniego impasu

Po blisko ośmiu latach przestoju w Porcie Gdynia, rosyjski tankowiec Khatanga został wyprowadzony z nabrzeża i skierowany do złomowania w duńskim Esbjerg. Tym samym zakończono trwający od 2017 roku impas, który generował wielomilionowe straty finansowe oraz realne zagrożenie dla bezpieczeństwa żeglugi i strategicznej infrastruktury portowej.

bezpieczeństwo pomorze porty trójmiasto wiadomości

Dzisiaj   |   07:07   |   Źródło: Gazeta Morska   |   Opracował: Kamil Kusier   |   Drukuj

fot. Ministerstwo Infrastruktury

fot. Ministerstwo Infrastruktury

Operacja usunięcia jednostki była koordynowana przez Ministerstwo Infrastruktury, Zarząd Morskiego Portu Gdynia oraz służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo morskie. Holowniki rozpoczęły manewr wyprowadzenia tankowca wieczorem 19 czerwca, przy sprzyjających warunkach meteorologicznych.

Usuwamy rosyjski złom z Polski! Statek Khatanga został wyprowadzony z Portu Gdynia i płynie na złomowanie. Powiedzieliśmy, że usuniemy Khatangę i tak się stało. Dla nas bezpieczeństwo żeglugi, a tym samym bezpieczeństwo tak strategicznej infrastruktury, jak porty, jest priorytetem. Od chwili, kiedy Khatanga zacumowała w porcie, czyli od 2017 roku, poprzednia władza nie potrafiła zadbać o to bezpieczeństwo. My podejmujemy zdecydowane i skuteczne działania zapewniające bezpieczeństwo kraju powiedział wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka.

Długa historia zaniedbań

Statek Khatanga został zatrzymany w 2017 roku w wyniku negatywnej inspekcji Port State Control, która wykazała szereg nieprawidłowości technicznych. W 2020 roku upadłość ogłosił jego rosyjski armator – Murmansk Shipping Company – co ostatecznie przypieczętowało los jednostki jako statku-widma, zalegającego nieczynnie przy nabrzeżu portowym. W kolejnych latach brak decyzji ze strony administracji morskiej oraz nieuregulowany status własnościowy uniemożliwiały dalsze działania.

Przełom nastąpił dopiero w 2025 roku – po dwóch poważnych incydentach w sezonie zimowym, kiedy zerwanie cum doprowadziło do dryfowania statku w obrębie portu. Sytuacja zagroziła bezpieczeństwu ruchu statków oraz pobliskiej infrastruktury. Po interwencji Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz decyzji Urzędu Morskiego w Gdyni, Khatanga została oficjalnie uznana za niebezpieczny wrak i zakwalifikowana do usunięcia jako odpad.

Aspekty operacyjne i środowiskowe

Jednostka zostanie złomowana w Danii – w certyfikowanej stoczni w Esbjerg – zgodnie z przepisami Konwencji Bazylejskiej i unijnym prawodawstwem dotyczącym transgranicznego transportu odpadów. Zarząd Morskiego Portu Gdynia uzyskał stosowne zgody zarówno od strony polskiej, jak i duńskiej.

Według szacunków portu, przestoje i utracone przychody spowodowane wieloletnim cumowaniem Khatangi mogły sięgnąć nawet 15 mln zł. Port będzie dochodził swoich roszczeń wobec syndyka masy upadłościowej armatora, a jednocześnie planuje odzyskać część środków z tytułu sprzedaży statku firmie zajmującej się złomowaniem.

Nowy rozdział dla Portu Gdynia

Usunięcie statku otwiera nowe możliwości zagospodarowania nabrzeża i zwiększa dostępność operacyjną terminali portowych. Prezes Zarządu Portu Gdynia S.A., Piotr Gorzeński, podkreślił, że zakończenie sprawy Khatangi to nie tylko sukces operacyjny, ale przede wszystkim realne zwiększenie bezpieczeństwa i efektywności funkcjonowania portu.

Operacja wyprowadzenia statku stanowi przykład determinacji administracji morskiej oraz skutecznej koordynacji międzyresortowej. W dobie rosnących zagrożeń geopolitycznych i presji na bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej, działania takie jak usunięcie Khatangi z Portu Gdynia są istotnym sygnałem dla całego sektora morskiego.

— Wyprowadzenie „Khatangi” z Portu Gdynia to dowód, że państwo działa skutecznie tam, gdzie przez lata brakowało decyzji. Dzięki współpracy wielu instytucji udało się rozwiązać problem, który zagrażał bezpieczeństwu żeglugi i środowiska. Było to zadanie nie tylko skomplikowane technicznie, ale również prawnie i organizacyjnie, dlatego tym bardziej dziękuję wszystkim zaangażowanym za determinację i konsekwencję w działaniu — powiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
 

Postaw nam kawę, a my postawimy na dobrą morską publicystykę! Wspieraj Gazetę Morską i pomóż nam płynąć dalej - kliknij tutaj!

Kamil Kusier
redaktor naczelny

galeria


komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz