Szkocki sąd unieważnia decyzje ws. projektów Shell i Equinor na Morzu Północnym
W czwartek, 30 stycznia szkocki sąd unieważnił decyzje rządu Wielkiej Brytanii dotyczące dwóch dużych projektów naftowo-gazowych na Morzu Północnym, prowadzonych przez Shell i Equinor. To znaczące zwycięstwo dla organizacji ekologicznych, takich jak Greenpeace i Uplift, które argumentowały, że przy wydawaniu zgód nie uwzględniono emisji związanych ze spalaniem paliw kopalnych.
energetyka na świecie wiadomości31 stycznia 2025 | 14:00 | Źródło: Reuters / Gazeta Morska | Drukuj
fot. Shell
Sąd w Edynburgu uznał, że decyzje rządu były niezgodne z prawem, ponieważ nie wzięto pod uwagę tzw. emisji pośrednich, czyli tych generowanych podczas użytkowania ropy i gazu.
- Interes publiczny w tym, aby władze działały zgodnie z prawem, oraz prywatny interes obywateli w kwestii zmian klimatycznych przeważają nad interesem firm - podkreślił sędzie Andrew Stewart.
Projekty Shell (Jackdaw) i Equinor (Rosebank) mogą być kontynuowane, ale wydobycie ropy i gazu nie może się rozpocząć, dopóki rząd nie podejmie nowych decyzji. Rząd zapowiedział, że opracowuje nowe wytyczne środowiskowe dotyczące uwzględniania emisji i zachęcił firmy do ponownego złożenia wniosków o zgodę.
- Szybkie działania rządu są niezbędne, abyśmy mogli podejmować decyzje dotyczące kluczowej infrastruktury energetycznej - przekazał Shell.
Equinor z zadowoleniem przyjął wyrok, który mimo wszystko pozwala na kontynuowanie prac nad projektem Rosebank w oczekiwaniu na nowe zezwolenia.
Historyczny wyrok w kontekście zmian klimatycznych
Decyzja sądu to efekt przełomowego orzeczenia brytyjskiego Sądu Najwyższego z ubiegłego roku, który uznał, że władze planistyczne muszą brać pod uwagę wpływ spalania paliw kopalnych, a nie tylko ich wydobycia. Greenpeace nazwał wyrok „historycznym zwycięstwem”, podkreślając, że „era, w której rządy ignorują wpływ na klimat przy wydawaniu zgód na nowe projekty, dobiegła końca”.
Projekt Jackdaw ma dostarczać gaz dla 1,4 mln gospodarstw domowych, a Rosebank jest jednym z największych złóż ropy i gazu na Morzu Północnym. Firmy argumentują, że projekty są kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego Wielkiej Brytanii, a opóźnienia spowodują ogromne koszty finansowe i utratę miejsc pracy.
Obserwuj Gazetę Morską w mediach społecznościowych! X (Twitter), Facebook, Instagram, Threads, YouTube i czytaj gazetamorska.pl.
Bartosz Piątek
redaktor
komentarze
Dodaj pierwszy komentarz
zobacz też
PGE Baltica podpisała umowę na przeprowadzenie badań geofizycznych dla projektu MFW Baltica 9
Polenergia: Morskie farmy wiatrowe kolejnym krokiem w kierunku bezemisyjnej przyszłości
Jak zabezpieczyć energetyczną przyszłość Europy? - Ørsted publikuje plan działań dla morskiej energetyki wiatrowej
Morskie farmy wiatrowe do 2040 r. dadzą polskiemu systemowi elektroenergetycznemu 18 GW
Strategiczna inwestycja PERN na półmetku. Rozbudowa hubu paliwowego w Dębogórzu przyspiesza
Daniel Betke pokieruje strategicznym operatorem infrastruktury naftowej
PSE podpisały umowę na pierwszy odcinek linii Choczewo-Gdańsk Przyjaźń
URE: pierwsza promesa koncesji na wytwarzanie energii dla morskiej farmy wiatrowej Baltic Power
Ruszył nabór na dofinansowanie magazynów energii z budżetem ponad 4 mld zł
Historyczny rekord Naftoportu. 43 zbiornikowce obsłużone w ciągu miesiąca
REKLAMA