Pożar na statku „Sofia” na Bałtyku - załoga ewakuowana, statek przygotowywany do holowania

W wyniku pożaru, który wybuchł w czwartek, 28 listopada wieczorem, szwedzki statek handlowy „Sofia” dryfuje na Bałtyku. Obecnie znajduje się 16 mil morskich od brzegu, w pobliżu Ustki. Na miejscu trwają prace związane z zabezpieczeniem i przygotowaniem jednostki do holowania.

bezpieczeństwo logistyka marynarka wojenna wiadomości

30 listopada 2024   |   18:31   |   Drukuj

fot. Vessel Finder

fot. Vessel Finder

W piątkowy poranek statek „Sofia” został zlokalizowany w odległości 16 mil morskich od Ustki. W nocy jednostka zdryfowała kilkanaście mil na wschód. Na miejscu znajduje się już holownik FairPlay-20, zamówiony przez armatora, oraz wielozadaniowy statek ratowniczy Kapitan Poinc z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni.

- W czwartek o 21.22 JRCC Denmark zwróciło się o pomoc do ratownictwa morskiego o pomoc w ewakuacji marynarzy ze statku Sofia, który płonie w Duńskiej strefie SAR. Postawiono zadanie dla śmigłowca z 44BLMW z Marynarki Wojennej RP. Finalnie załogę z tonącego statku zabrał śmigłowiec Szwedzki. Jednostka finalnie nie zatonęła stwarzając zagrożenie dryfuje bez załogi w stronę Polski. Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR wysyła statek kpt Poinc do zabezpieczenia i holowania jednostki - informował Sebastian Kluska, szef MSPiR SAR. - W akcji bierze udział również holownik H-2 należący do Marynarki Wojennej RP oraz samolot rozpoznawczy An-28 Bryza. Sytuacja jest rozwojowa ale opanowana - dodał. 

Załoga holownika rozpoczęła przygotowania do holowania, usuwając dwie tratwy ratunkowe przymocowane do burt przez załogę „Sofii”. Holowanie ma doprowadzić jednostkę do portu w Gdyni.

Sofia” to szwedzki statek handlowy o długości 69 metrów, zbudowany w 1986 roku. Jednostka regularnie transportuje sypkie materiały pomiędzy portami w Polsce i Szwecji. Ostatnio, 28 listopada, dostarczyła 1700 ton kruszywa do Ustki.

fot. x.com/SebastianKluska

Obserwuj Gazetę Morską w mediach społecznościowych! X (Twitter), Facebook, Instagram, Threads, YouTube i czytaj gazetamorska.pl.

Redakcja Gazeta Morska
użytkownik

komentarze


Dodaj komentarz...
Skomentuj
Nick

Dodaj pierwszy komentarz.