Poprawić gotowość operacyjną sił ZOP. Do Gdyni dotarł autonomiczny pojazd podwodny Saab AUV 62-AT
Do Gdyni dotarł autonomiczny pojazd podwodny Saab AUV 62-AT. Sprzęt trafił do 3. Flotylli Okrętów, gdzie po przejściu testów trafi do Dywizjonu Okrętów Podwodnych. System AUV 62-AT przeznaczony jest do zaawansowanego szkolenia w zakresie zwalczania okrętów podwodnych (ZOP), a jego pozyskanie przełoży się na wzrost możliwości wspomagania procesu szkolenia osób odpowiedzialnych za ten obszar w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.
marynarka wojenna przemysł zbrojeniowy wiadomości27 listopada 2024 | 06:27 | Źródło: Polska Zbrojna / Gazeta Morska | Opracował: Kamil Kusier | Drukuj
fot. Saab
Saab AUV62-AT to obecnie najbardziej zaawansowane, oferowane na rynku rozwiązanie. Waga tego pojazdu to niemal 800 kg, a jego głębokość operacyjna to nawet 300 metrów. Produkt Saab Dynamics AB potrafi osiągnąć prędkość od 3 do 12 węzłów w zanurzeniu oraz od 0 do 3 węzłów na powierzchni.
Jak informowało Ministerstwo Obrony Narodowej w grudniu 2022 roku, wartość zamówienia wynosi ok. 70 mln koron szwedzkich netto.
Autonomiczny system treningowy AUV 62-AT umożliwia realizację zaawansowanych epizodów szkoleniowych dla sił okrętowych i lotnictwa morskiego ZOP bez udziału okrętu podwodnego. Zdolność ta jest bardzo istotna z punktu widzenia potrzeb szkoleniowych Marynarki Wojennej RP, powiązanych m.in. z pozyskiwanymi śmigłowcami morskimi typu AW-101, a także fregatami wielozadaniowymi Miecznik.
Główny element systemu stanowi autonomiczny bezzałogowy pojazd podwodny, którego zadaniem jest symulacja pól fizycznych generowanych przez okręty podwodne. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że realizowane z wykorzystaniem systemu AUV 62-AT szkolenia pozwalają na odzwierciedlenie wysokiego poziomu realizmu w zakresie planowania oraz analizy ćwiczeń ZOP, przy zachowaniu niskich kosztów.
Polska w zakresie zwalczania okrętów podwodnych ma doświadczenie, a także posiada wciąż okręty zdolne prowadzić tego typu operacje. Mowa o okrętach, które wchodziły w skład nieistniejącego już dywizjonu Okrętów Zwalczania Okrętów Podwodnych, a więc o ORP „Kościuszko”, ORP „Pułaski” oraz o korwecie ORP „Kaszub”.
Dywizjon Okrętów Zwalczania Okrętów Podwodnych oraz Dywizjon Okrętów Rakietowych 1 stycznia 2011 roku przekształcone zostały w Dywizjon Okrętów Bojowych (dOB).
Ćwiczenia w ramach sił ZOP mogłyby się odbywać przy pomocy ORP "Orła", a więc jedynego polskiego okrętu podwodnego, jednak jak słusznie zauważa Polska Zbrojna, generowałoby to zbyt duże koszty.
Dzięki temu zastosowanie AUV 62-AT wydaje się optymalne dla rozwiązań Marynarki Wojennej, zwłaszcza, że system Saab zachowuje się niema jak okręt podwodny.
– Przed wysłaniem pojazdu na misję operator programuje sygnatury akustyczne. Do wyboru ma sygnatury pasywne i aktywne. W pierwszym przypadku urządzenie samo emituje dźwięki, które następnie są przechwytywane i analizowane przez operatora stacji hydrolokacyjnej na fregacie, korwecie czy śmigłowcu. W drugim – pojazd przechwytuje sygnał wysłany z pokładu wspomnianych jednostek, a następnie wzmacnia go i odsyła z powrotem. Operator AUV 62-AT może ustawić różne natężenia sygnałów albo zdecydować o przeplataniu się sygnatur podczas jednej misji. Może nawet podjąć decyzję, że pojazd będzie emitował dwie sygnatury jednocześnie. Liczba kombinacji jest tutaj przeogromna. – mówi kpt. mar. Adrian Panasiuk z Dywizjonu Okrętów Podwodnych 3 Flotylli Okrętów w Gdyni cytowany przez Polskę Zbrojną.
Jak podkreśla kpt. mar. Adrian Panasiuk, Marynarka Wojenna RP "ma specjalistów doskonale przygotowanych do operowania w środowisku podwodnym. Wiemy mnóstwo o rozchodzeniu się dźwięku w toni wodnej, o zasoleniu Bałtyku. Potrafimy dobrać odpowiednie parametry do poszczególnych misji."
Decyzją dowództwa Marynarki Wojennej, szwedzki system trafi do Dywizjonu Okrętów Podwodnych.
– Zapewni to nam większą swobodę w szkoleniu operatorów stacji hydroakustycznych. A to dla nas niezwykle ważne. Bałtyk nie jest akwenem głębokim, ale stwarza doskonałe warunki dla operowania okrętów podwodnych. To kwestia specyficznych warunków hydrologicznych – choćby zasolenia i tego, jak układają się poszczególne warstwy wody. Dźwięk pod wodą rozchodzi się nieregularnie, okręt podwodny trudno namierzyć. Tym większą wagę należy przywiązywać do szkolenia sił ZOP. – podkreśla kmdr Piotr Smela, dowódca dOB.
Śledźcie nas na portalu X, aby być na bieżąco z najważniejszymi wiadomościami | gazetamorska.pl!
Kamil Kusier
redaktor naczelny
komentarze
Dodaj pierwszy komentarz.
zobacz też
Portugalska Marinha i policja przechwytują podejrzane jednostki w dwóch operacjach antynarkotykowych
Rosyjski okręt podwodny w Morzu Południowochińskim nieopodal Filipin. "Budzi ogromne zaniepokojenie"
Eksperymentalne procedury w niemieckiej marynarce wojennej. "To nowy wymiar innowacji'
Wyróżnienie dla oficera 13 Dywizjonu Trałowców. "Siłą armii są ludzie, którzy nadają jej właściwy kierunek"
Nowy dowódca Duńskiej Marynarki Wojennej. Został nim kontradmirał Søren Kjeldsen
Pożar na statku „Sofia” na Bałtyku - załoga ewakuowana, statek przygotowywany do holowania
Kanada przekazuje dowództwo Stałego Zespołu Sił Morskich NATO 2 (SNMG2) Turcji
Rocznica śmierci admirała Romualda Wagi - hołd dla byłego dowódcy Marynarki Wojennej RP
Błędy załogi doprowadziły do zatonięcia nowozelandzkiego okrętu u wybrzeży Samoa
Polska propozycja utworzenia Navy Policing z poparciem. Minister obrony Litwy za projektem
REKLAMA