Współpraca na morzu: Zakończenie ćwiczeń przeciwminowych na Morzu Bałtyckim

Dwanaście okrętów z siedmiu państw NATO zakończyło niedawno niemieckie ćwiczenie morskie Baltic MCM prowadzone na Morzu Bałtyckim – intensywne, dwutygodniowe manewry, które połączyły załogi i jednostki w celu doskonalenia umiejętności w zakresie walki minowej i nie tylko.

na świecie nato wiadomości

11 kwietnia 2025   |   20:10   |   Źródło: Gazeta Morska   |   Opracował: Daniel Nawrocki   |   Drukuj

fot. NATO

fot. NATO

W ćwiczeniu wzięła udział Stała Grupa Przeciwminowa NATO 1 (Standing NATO Mine Countermeasures Group One – SNMCMG1), wystawiając sześć okrętów, które współdziałały z drugą grupą zadaniową pod dowództwem niemieckiego COMBALTRON (Dowódcy Eskadry Morskiej Bałtyku). Grupa SNMCMG1 brała udział w ćwiczeniu Baltic MCM, jednocześnie realizując swoją misję wspierającą operację Baltic Sentry – inicjatywę NATO mającą na celu ochronę krytycznej infrastruktury podmorskiej w regionie.

- To nie były tylko działania przeciwminowe – chodziło o zbudowanie sprawnego i niezawodnego zespołu na morzu – powiedział komandor Erik Kockx, dowódca grupy zadaniowej SNMCMG1. – Ćwiczenia takie jak Baltic MCM wzmacniają naszą pamięć operacyjną, dzięki której potrafimy działać szybko i wspólnie, gdy ma to największe znaczenie.

Ćwiczenie podstawowych umiejętności

Choć specjalnością uczestniczących jednostek są działania przeciwminowe, ćwiczenie Baltic MCM mocno koncentrowało się również na żeglarstwie, koordynacji i kluczowych umiejętnościach morskich. Pierwsza część obejmowała manewry formacyjne. Oprócz znaczenia taktycznego, tego typu działania wymagają sprawnej komunikacji i budują wspólne zrozumienie między okrętami o odmiennych narodowych procedurach. Dzięki stosowaniu protokołów NATO, załogi zsynchronizowały swoje działania.

Następnie odbyły się ćwiczenia strzeleckie – początkowo do celów stacjonarnych, a później w ramach scenariuszy obrony powietrznej. W jednym z etapów samolot holował podwieszany cel treningowy, symulując zagrożenie powietrzne. Jednostki musiały wówczas zlokalizować i zneutralizować poruszający się cel z pokładu poruszającego się okrętu – co wymagało precyzyjnej koordynacji i wysokiej celności.

- Strzelanie z poruszającego się okrętu do ruchomego celu to niełatwe zadanie, ale nasze załogi udowodniły, że są w pełni do tego zdolne – dodał Kockx.

Żeglarstwo, zaopatrzenie i duch zespołowy

Oprócz działań taktycznych, jednostki doskonaliły tradycyjne umiejętności żeglarskie, w tym manewrowanie z wykorzystaniem flag – za pomocą których załogi przekazują zmiany kursu i prędkości. Był to sprawdzian nie tylko precyzji nawigacyjnej, ale również zdolności do komunikacji wizualnej w warunkach radiowej ciszy.

Grupa ćwiczyła również uzupełnianie zapasów na morzu – kluczową umiejętność niezbędną do prowadzenia długotrwałych operacji. Jednostki trenowały tankowanie w ruchu, udowadniając swoje zdolności techniczne i wzajemne zaufanie.

Ćwiczenia z zakresu kontroli uszkodzeń i symulacje walki z pożarem dopełniły kompleksowego szkolenia, doskonaląc procedury reagowania kryzysowego, kluczowe dla bezpieczeństwa załóg i okrętów.

Pożegnanie z przytupem

Na zakończenie ćwiczeń odbyła się tradycyjna parada okrętów (Sail Past) – nieformalny, ale widowiskowy sposób pożegnania uczestników. Jednostki przepływały blisko siebie w szyku, wymieniając saluty, a nawet oddając się morskim tradycjom – z pokładów rozpryskiwano strumienie wody, a z głośników rozbrzmiewała muzyka.

Wydarzenie to pokazało, jak marynarki wojenne różnych państw potrafią działać razem, szkolić się wspólnie i funkcjonować jako zgrana całość. Dzięki wspólnym doświadczeniom, koordynacji i wzajemnemu zaufaniu, siły morskie NATO niezmiennie udowadniają, że są silniejsze razem – zawsze czujne.

Odwiedź nas na gazetamorska.pl.

Daniel Nawrocki
redaktor

komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz