Szkolenie przetrwania na morzu. Przyszli piloci wojskowi w akcji w Zeebrugge

Młodzi piloci wojskowi oraz przyszli członkowie załóg lotniczych odbyli intensywne szkolenie „Sea Survival Initial Course” w Zeebrugge – obowiązkowy etap przygotowania każdego aviatora wojskowego do działania w ekstremalnych warunkach. Wsparcia logistycznego udzieliła belgijska Marynarka Wojenna, która udostępniła do ćwiczeń patrolowiec Castor.

lotnictwo marynarka wojenna na świecie wiadomości

13 lipca 2025   |   07:03   |   Źródło: Gazeta Morska   |   Opracował: Kamil Kusier   |   Drukuj

fot. Siły Powietrzne Belgii

fot. Siły Powietrzne Belgii

Szkolenie podzielone zostało na część teoretyczną i praktyczną. Pierwszy dzień poświęcony był zajęciom na basenie, gdzie uczestnicy uczyli się podstawowych zasad przetrwania w wodzie: skoków z wysokości, pływania w kombinezonach ratunkowych, korzystania z tratwy oraz współpracy w grupie w warunkach symulowanego wypadku. Drugi dzień odbył się już na pełnym morzu – pod czujnym okiem instruktorów SERE (Survival, Evasion, Resistance, Extraction) z belgijskiej Komponenty Powietrzno-Kosmicznej.

Jak podkreślają instruktorzy, szkolenie to ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa personelu latającego, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że aż 72% powierzchni Ziemi pokrywa woda.

- Nasi piloci regularnie przelatują nad obszarami morskimi. W razie awarii lub działań nieprzyjaciela muszą być gotowi na wodowanie i przetrwanie do czasu nadejścia pomocy – tłumaczy dowódca ośrodka szkoleniowego.

Uczestnicy podkreślają, że szkolenie stanowiło nie tylko wyzwanie fizyczne, ale i psychiczne. Dla wielu była to pierwsza realna okazja do współpracy z Marynarką Wojenną w warunkach operacyjnych. Ćwiczenia kończył realistyczny scenariusz: skok do morza, dotarcie do tratwy ratunkowej, wezwanie pomocy i bezpieczne podjęcie na pokład okrętu. Kluczową rolę odegrała umiejętność opanowania stresu i działania w sytuacjach wysokiego napięcia.

- To nie tylko test umiejętności technicznych, ale i lekcja zimnej krwi oraz pracy zespołowej – mówi jeden z uczniów-pilotów. - Dziś wiem, jak korzystać z zestawu ratunkowego i jak zachować się w razie wodowania. Mam większe zaufanie do siebie i zespołu.

Szkolenie odbywa się zgodnie z międzynarodowymi normami dotyczącymi bezpieczeństwa lotów i stanowi nieodłączny element przygotowania operacyjnego. Jego znaczenie będzie tylko rosnąć – szczególnie w kontekście planowanego wprowadzenia myśliwców F-35 do belgijskich sił powietrznych. Dla młodych lotników to początek drogi ku nowej erze w obronności.

Postaw nam kawę, a my postawimy na dobrą morską publicystykę! Wspieraj Gazetę Morską i pomóż nam płynąć dalej - kliknij tutaj!

Kamil Kusier
redaktor naczelny

galeria


komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz