Szef NATO: Wyższe wydatki na obronę albo... nauka rosyjskiego?

Sekretarz generalny NATO, Mark Rutte, zaapelował o zwiększenie wydatków na obronę powyżej 2% PKB. W dosadnym tonie podkreślił, że brak działań w tym kierunku może w przyszłości skutkować zagrożeniem bezpieczeństwa.

bezpieczeństwo na świecie nato polityka wiadomości

14 stycznia 2025   |   13:00   |   Drukuj

fot. x.com/SecGenNATO

fot. x.com/SecGenNATO

Podczas spotkania z eurodeputowanymi w Parlamencie Europejskim powiedział:

- Jeżeli nie będziemy wydawać więcej, to teraz jesteśmy bezpieczni, ale już nie za 4-5 lat. Jeżeli tego nie zrobisz, zapisz się na lekcje rosyjskiego lub wyjedź do Nowej Zelandii - mówił Mark Rutte.

Rutte zaznaczył, że obrona w ramach NATO to wspólna odpowiedzialność wszystkich członków Sojuszu, niezależnie od ich geograficznego położenia.

- Łotwa jest fizycznie na wschodniej flance, ale my wszyscy jesteśmy wschodnią flanką. Londyn, Haga i Nowy Jork także leżą na wschodniej flance – wyjaśniał, odwołując się do art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, który zobowiązuje członków NATO do wzajemnej obrony.

Szef NATO zaapelował także o zwiększenie produkcji w europejskim przemyśle zbrojeniowym oraz zniesienie barier uniemożliwiających firmom z krajów NATO, ale spoza UE, udział w projektach związanych z obronnością. Podkreślił również znaczenie współpracy z sojusznikami spoza Europy w ramach NATO.

Szczyt NATO w Helsinkach

Rutte uczestniczy we wtorkowym szczycie krajów bałtyckich NATO w Helsinkach, gdzie obecny będzie także polski premier Donald Tusk. Główne tematy spotkania obejmują:

  • ochronę infrastruktury dna Bałtyku,

  • działania wobec tzw. „floty cieni” – statków przewożących nielegalnie rosyjską ropę,

  • zwiększenie obecności NATO w regionie Bałtyku.

Obserwuj Gazetę Morską w mediach społecznościowych! X (Twitter), Facebook, Instagram, Threads, YouTube i czytaj gazetamorska.pl.

Daniel Nawrocki
redaktor

komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz