Mistrzostwa Europy ILCA 4 w Pucku: spokojniejszy dzień, roszady w tabeli i podział na floty finałowe

Trzeci dzień Młodzieżowych Mistrzostw Europy klasy ILCA 4 i Open European Trophy przyniósł zawodnikom długo wyczekiwane wytchnienie. Na wodach Zatoki Puckiej królowały leniwe podmuchy, a wyścigi toczyły się w rytmie slow motion. Niedziela była jednak kluczowa: zamknęła fazę eliminacyjną i wyłoniła składy flot finałowych – złotej, srebrnej, brązowej oraz (u chłopców) szmaragdowej.

pomorze żeglarstwo sportowe wiadomości

22 czerwca 2025   |   23:09   |   Źródło: Gazeta Morska   |   Opracował: Kamil Kusier   |   Drukuj

fot. Robert Hajduk / PZŻ

fot. Robert Hajduk / PZŻ

Łagodne warunki, ale pełny program

Mimo kapryśnego wietrzyka, Komisja Regatowa zdołała rozegrać wszystkie zaplanowane wyścigi. To ostatnie przetasowanie pozwoliło części żeglarzy efektownie awansować, innym zaś spowodowało bolesne spadki.

To są moje pierwsze Mistrzostwa Europy. Przez pierwsze dwa dni za mocno wiało, więc zbierałam doświadczenie. Dziś warunki były „moje” i jestem bardziej zadowolona – komentuje Kamila Maziarz (102. miejsce). – W srebrnej grupie chciałabym dobrze popłynąć i liczę, że prognozowane silniejsze podmuchy nie okażą się zbyt gwałtowne.

Polki w czołówce, liderki z Hiszpanii

Biało-czerwone nie tracą animuszu. Nina Mirowska awansowała na 12. miejsce i zamelduje się w złotej flocie. Obok niej w grupie mistrzowskiej popłyną: Martyna Seroka (16.), Patrycja Jałoszyńska (48.) i Matylda Jankowska (50.). Jałoszyńska i Jankowska zajmują odpowiednio 12. i 14. lokatę w klasyfikacji U16.

Na czele stawki dziewcząt plasuje się Hiszpanka Blanca Ferrando Babe, a jej siostra Marta prowadzi w U16. Dotychczasowa liderka, Derin Degisen z Turcji, spadła na drugą pozycję, ale zapowiada walkę do końca:

Miałam dziś słabe starty, lecz udało mi się odrobić straty. Moim celem pozostaje miejsce w pierwszej piątce – podkreśla Degisen.

Chłopcy: koncentracja i walka o finały

W rywalizacji męskiej żeglarze mierzyli się z kręcącym, słabym wiatrem, który wystawiał na próbę cierpliwość i skupienie. Najlepsi Polacy – Jakub Pawlikowski (88.) i Wojciech Bortkiewicz (89.) – zobaczymy w srebrnej grupie. Podium po eliminacjach okupują Grecy: Emmanouil Anastasios Vomvylas, Konstantinos Portosalte i Helias Gaviotis.

Było trudno, ale cieszę się z awansu do złotego finału – mówi Toby Waggett z Wielkiej Brytanii. – Każdy punkt będzie się teraz liczył, a ja preferuję mocniejszy wiatr – oby jutro wiało!

Krótko, lecz celnie podsumował dzień Leo Gosling ze Szwajcarii:

Najważniejsze było utrzymywanie koncentracji. Oczywiste, że przyjechałem walczyć o tytuł Mistrza Europy!

Czas na decydującą fazę

Choć tempo niedzielnych wyścigów było wolniejsze, emocji nie zabrakło. Od poniedziałku (23 czerwca) floty finałowe rozpoczynają rejs po medale – bezpośrednie pojedynki, w których każdy błąd może kosztować utratę szans na podium. Przed młodymi żeglarzami prawdziwy test charakteru, strategii i odporności psychicznej. Wszystko wskazuje na to, że polskie żeglarki – zwłaszcza w złotej flocie – mają realne szanse na wysokie lokaty, a nasza męska reprezentacja liczy na skuteczne pościgi w srebrnych wyścigach.

Postaw nam kawę, a my postawimy na dobrą morską publicystykę! Wspieraj Gazetę Morską i pomóż nam płynąć dalej - kliknij tutaj!

Kamil Kusier
redaktor naczelny

galeria


komentarze


wpisz treść
SKOMENTUJ
nick

Dodaj pierwszy komentarz