Zakwit toksycznych wodorostów dewastuje ekosystem i uderza w gospodarkę morską Australii Południowej

Australia Południowa zmaga się z jednym z największych ekologicznych kryzysów ostatnich lat. Rozległy zakwit toksycznych wodorostów Karenia mikimotoi, który objął już ponad 4500 km² wód przybrzeżnych, uznany został za klęskę żywiołową.

ekologia na świecie rybołówstwo turystyka morska i rekreacja wiadomości

06 sierpnia 2025   |   12:21   |   Źródło: Gazeta Morska / PAP   |   Opracował: Kamil Kusier   |   Drukuj

Zakwit toksycznych wodorostów Karenia mikimotoi  który objął już ponad 4500 km   wód przybrzeżnych  uznany został za klęskę żywiołową

Zakwit toksycznych wodorostów Karenia mikimotoi który objął już ponad 4500 km wód przybrzeżnych uznany został za klęskę żywiołową

Sytuację oficjalnie określił w ten sposób premier stanu, Peter Malinauskas, wskazując na dramatyczne skutki zjawiska dla morskiej fauny, rybołówstwa oraz lokalnej turystyki.

– Ponad 400 gatunków życia morskiego zostało zabitych lub silnie przetrzebionych w wyniku tego zakwitu – powiedział Peter Malinauskas w rozmowie z ABC Australia. – Trzeba to nazwać wprost: mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną.

Według naukowców, winna jest nie tylko sama obecność toksycznych mikroalg, ale także utrzymująca się od 2024 roku podwyższona temperatura wody – średnio o 2,5°C wyższa niż normy sezonowe. Warunki te stworzyły idealne środowisko do masowego rozrostu Karenia mikimotoi – wodorostów, których rozkład osłabia skrzela ryb i powoduje spadek zawartości tlenu w wodzie.

Skutki dla gospodarki i rybołówstwa

Zjawisko spowodowało czasowe zamknięcie licznych farm ostryg i małży, co już dziś przekłada się na realne straty finansowe dla lokalnych przedsiębiorstw z sektora akwakultury. Rząd stanowy ogłosił pakiet wsparcia o wartości 9,11 mln USD, obejmujący działania oczyszczające, badawcze oraz pomoc dla poszkodowanego biznesu. Identyczny pakiet pomocowy zadeklarował również rząd federalny.

Zgłoszenia mieszkańców na platformie iNaturalist potwierdzają dramatyczną skalę śmierci zwierząt – ponad 13 850 przypadków martwych osobników, w tym rekinów, płaszczek, ryb i bezkręgowców.

Sygnalizacja zmian klimatycznych?

Eksperci podkreślają, że sytuacja w Australii Południowej stanowi alarmujące ostrzeżenie dla globalnej gospodarki morskiej. Połączenie zmian klimatycznych, antropopresji i zaburzeń w obiegu składników odżywczych może prowadzić do coraz częstszych i bardziej rozległych zakwitów toksycznych glonów, zagrażających zarówno bioróżnorodności, jak i ekonomii regionów nadmorskich.

Postaw nam kawę, a my postawimy na dobrą morską publicystykę! Wspieraj Gazetę Morską i pomóż nam płynąć dalej - kliknij tutaj!

Kamil Kusier
redaktor naczelny

komentarze


wpisz treść
nick
SKOMENTUJ

Dodaj pierwszy komentarz