„Heweliusz” w produkcji Netflixa. Katastrofa, pamięć i walka o prawdę na ekranie
5 listopada 2025 roku na platformie Netflix zadebiutuje pięcioodcinkowy serial „Heweliusz” w reżyserii Jana Holoubka, twórcy głośnej „Wielkiej wody”. Produkcja, przygotowana przez Telemark, podejmuje temat największej powojennej katastrofy morskiej w Polsce – zatonięcia promu „Jan Heweliusz” w nocy z 13 na 14 stycznia 1993 roku na Bałtyku.
lifestyle morski pomorze zachodnie rozrywka wiadomości12 września 2025 | 11:11 | Źródło: Gazeta Morska | Opracował: Kamil Kusier | Drukuj

fot. Netflix
Serial nie jest rekonstrukcją wydarzeń, lecz inspirowaną faktami, wielowątkową opowieścią o tragedii i jej długofalowych konsekwencjach. Twórcy łączą dramat katastroficzny z dramatem sądowym, pokazując nie tylko dramatyczne chwile na morzu, ale i batalię o prawdę oraz sprawiedliwość toczoną na lądzie – w Izbie Morskiej i w przestrzeni publicznej.
Na ekranie pojawi się plejada polskich aktorów, m.in. Magdalena Różczka, Michał Żurawski, Borys Szyc, Justyna Wasilewska, Konrad Eleryk, Tomasz Schuchardt, Jan Englert, Magdalena Zawadzka i wielu innych. Ich role ukazują różne perspektywy – od oficerów i członków załogi, przez wdowy i rodziny ofiar, po przedstawicieli władz i armatora. Centralną postacią fabuły jest kapitan Piotr Binter (Michał Żurawski), próbujący ustalić rzeczywiste przyczyny katastrofy mimo presji i ryzyka utraty kariery.
Jan Holoubek i scenarzysta Kasper Bajon podkreślają, że „Heweliusz” to nie tylko dramat jednostkowy, lecz również portret epoki – czasu transformacji ustrojowej i kryzysu instytucji, które nie były przygotowane na rozliczenie tragedii tej skali. Produkcja akcentuje losy kobiet, wdów po marynarzach, kierowcach i pasażerach, które po katastrofie zostały same z dziećmi i musiały walczyć nie tylko o byt, ale i o zachowanie pamięci o bliskich.
W warstwie produkcyjnej „Heweliusz” to przedsięwzięcie na dużą skalę – zdjęcia (operator Bartek Kaczmarek), scenografia (Marek Warszewski), kostiumy (Weronika Orlińska) oraz charakteryzacja (Mirela Zawiszewska i Justyna Osińska) mają oddać zarówno realia początku lat 90., jak i dramatyzm samej katastrofy morskiej.
Dla środowiska morskiego i rodzin ofiar serial może stać się ważnym głosem w dyskusji o pamięci i odpowiedzialności. Choć fabuła jest fikcyjna, inspiracje czerpane ze źródeł i relacji sprawiają, że produkcja ma szansę na nowo zwrócić uwagę opinii publicznej na kwestie bezpieczeństwa żeglugi, roli armatorów oraz procedur ratowniczych.
„Heweliusz” zapowiada się jako dzieło nie tylko artystyczne, ale i społeczne – oddające hołd ofiarom, a jednocześnie stawiające pytania o mechanizmy państwa w obliczu tragedii.
zobacz też
Postaw nam kawę, a my postawimy na dobrą morską publicystykę! Wspieraj Gazetę Morską i pomóż nam płynąć dalej - kliknij tutaj!
Kamil Kusier
redaktor naczelny
galeria
komentarze
Dodaj pierwszy komentarz
zobacz też
VanDutch 56: minimalizm, moc i morski szyk
TRIDENT 810: nowy 81-metrowy żaglowy superjacht Royal Huisman gotowy do budowy
Uniwersytet Morski w Gdyni oddał hołd tym, którzy odeszli na wieczną wachtę
Błogosławiony ks. kmdr ppor. Władysław Miegoń. Duchowny, który pozostał z marynarzami do końca
Sukces podchorąży Akademii Marynarki Wojennej. Gabriela Gruca z nagrodą na festiwalu w Krakowie
Rok z morzem w obiektywie. Weź udział w konkursie i wspólnie z nami wydaj kalendarz morski na 2026 rok
Naruszysz strefę DRA w Porcie Gdańsk? Grożą ci wysokie kary i nawet 5 lat więzienia
Stabilny ruch i coraz większe wycieczkowce na horyzoncie Portu Gdańsk
Bartosz Szydłowski mistrzem Polski w eSailingu i liderem tegorocznego cyklu
Z mapy Pomorza znika charakterystyczny punkt. Biało-niebieska wieża w Ustce i jej militarne korzenie
REKLAMA